Oto pierwsza pielucha, ktora wszystko wskazuje na to poleci w nieznane...
Uszyta na prośbę gospodyni mojej mamy, ma być prezentem :)
Oby nowa właścicielka i mamusia polubiły się z pieluszkami wielorazowymi :D
Oto i ona
Witaj :) Ja jaestem mamą siedmiomiesięcznego Wojtusia i również planuję uszyć pieluszki wielorazowe. Nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, ale będę kombinować :) Twoje pieluszki są bardzo ładne.
Małż Lubi to!:)
OdpowiedzUsuńTeż to lubię;-)
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJa jaestem mamą siedmiomiesięcznego Wojtusia i również planuję uszyć pieluszki wielorazowe.
Nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, ale będę kombinować :)
Twoje pieluszki są bardzo ładne.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńRenka, szycie pieluszek jest strasznie wciągające:)
zachęcam do skorzystania z wielu turtoriali dostępnych w necie
pozdr