środa, 21 grudnia 2011

Tworzę tworzę (zdjęcie w trakcie z miną autorską)

Szyję na mym nowym sprzęcie córci mej sukienkę.. Nie jest jeszcze skończona, ale dzisiaj udało mi się ją namówić na przymiarkę i małą sesję zdjęciową.. i tak oto prezentuję nową minę autorską Liliany
 Kiecka jeszcze do przeróbek, ( i zapewne do odczekania trochę) ale i tak jestem z siebie dumna :)

piątek, 16 grudnia 2011

W końcu, nareszcie, podjęta decyzja. :)

 No i stałam się właścicielką nowiusieńkiej Janomki. Stary Łucznik już na prawdę momentami doprowadzał do szewskiej pasji.. Także oto i on :)

Nie jest to jakieś komputerowe nie wiem co, ale na moje potrzeby.. Sunie się jak po lodzie :)

 I pierwsza rzecz (poza ambitnymi próbkami ściegów wczoraj), która wyjechała spod tego cuda)


czwartek, 17 listopada 2011

Żabki dla Kruszynki :)

Kruszynką właśnie nazywa moja koleżanka swoją córeczkę której to z okazji 1-szych urodzin sprezentowałam  jej i mamusi (czasem myślę, że bardziej mamusi)
Wszystkiego najlepszego :)






czwartek, 27 października 2011

Chlebek.

Za trzecim razem wyszedł :) Chleb pszenno- żytni na zakwasie smakuje równie dobrze jak wygląda

Taka mnie wena twórcza ostatnio dopadła :)

czwartek, 8 września 2011

Odpieluchowana

A więc moja córcia już prawie zapomniała o pieluchach a ja w ramach szycia zajmuję się głównie podkracaniem spodni i takich tam..
Za to zanabyłam kolejną część sprzętu fotograficznego- lampę błyskową. I różnica jakości zdjęć- ogromna.

Przedstawiam więc radosną twórczość zdjęciową wczorajszego wieczora

wtorek, 23 sierpnia 2011

Znowu coś uszyłam

Po dłuższej przerwie udało mi się w końcu usiąść do maszyny. W końcu
Formowankę tę storzyłam z myslą o małej Asi.
Mam nadzieję, że użytkowniczce się spodoba.


piątek, 24 czerwca 2011

Zastój/ przestój

Dopadło mnie.. Nawał pracy i piękna pogoda sprawiają, że nijak nie da się usiąść do maszyny. Wykroiłam ostatnio chyba ze cztery pieluchy i nijak nie mogę ich nabić i zszyć. Także niestety..  Poczekać trzeba będzie na nowości.. :)

wtorek, 17 maja 2011

Różowo mi...

Oto pierwsza pielucha, ktora wszystko wskazuje na to poleci w nieznane...
Uszyta na prośbę gospodyni mojej mamy, ma być prezentem :)
Oby nowa właścicielka i mamusia polubiły się z pieluszkami wielorazowymi :D
Oto i ona

czwartek, 12 maja 2011

Niebieska żyrafa.

Na początku chciałam bardzo serdecznie podziękować Ani za wyóżnienie jakie przyznała mi już jakiś czas temu Ania tworzy piękne rzeczy i zapraszam do odwiedzenia jej bloga http://ania-tworzy.blogspot.com/ 
A oto wyróżnienie i zasady przyznawania :)

 
1. Podziękuj za wyróżnienie.
2. Umieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła  
3. Umieść u siebie logo wyróżnień
4. Przekaż nagrodę do 10 blogów 
5. Umieść linki do tych blogów 
6. Powiadom o tym nominowane osoby 

Czuję się zobobwiązana aby nominować następnych, ale jakoś chwilowo weny brak... 

Obiecuję, że nadrobię jak tylko wróci

A tym czasem coś, co powstało z kawałka PUL-u który sprezentowała mi MonikaK (która de facto ma własny sklep z pieluszkami http://nappime.pl/
Strasznie długo zajęło mi skrojenie go, bo taki fajny i strasznie się bałam, że skopie... Ale udało się i teraz córcia ma jest właścicielką pierwszej pieluszki minkkie uszytej przez mamusię :)


i jeszcze właścicielka zajadająca się zupą



i po zupie 

sobota, 2 kwietnia 2011

frotowe bambusowe siostrzyczki.

Jedna już sprana, uszyta już jakiś czas temu na nasze potrzeby. Druga, powstała w końcu wczoraj, dla Piotrusia co mieszka daleko od nas, z trójką rodzeństwa i wspaniałymi rodzicami.

A oto i one
oraz sama nowo powstała:
Poza frotą bambusową na zewnątrz mamy welur bambusowy od środka..Po dorzuceniu czegoś w kieszonkę powinna chłonna być jak się patrzy

sobota, 26 marca 2011

Wczorajsze dzieło mamusi...

Córeczce rozpadła się tapicerka od chińskiego różowego wózka. Więc mamusia nie myśląc wiele (np ze późno już jest) na szybcika uszyła nową... wózka nie wyrzucimy, bo jest bardzo praktyczny (składa się) i rozmiarowo odpowiedni dla użytkowniczki..
No to takie dzieło powstawało wczoraj prawie do 11.30 :)

Posted by Picasa

niedziela, 20 marca 2011

Jeszcze jedna na Zuziną pupę

Tym razem formowanka- kieszonka z żółtego jak kaczuszka weluru bambusowego. Ciekawe tylko kiedy się spotkamy by przekazać właścicielce...

piątek, 25 lutego 2011

Zamotany Gauganek



Zapraszam :), bowiem część tej imprezy ma związek z tym blogiem :) (nie bezpośredni, ale zawsze :))
Szczegóły na stronie gauganka

wtorek, 15 lutego 2011

ma pierwsza..

Pamiętam dzień w którym uszyłam pierwszą pieluchę.
Zafascynowana turtorialem zamieszczonym na jednym z forów int. mówie.. A co tam, zobaczymy
I tak powstała..
formowanka z pieluchy flanelowej, z rzepami pasmanteryjnymi, z wszytym wkładem chłonnym z ręczniczka z IKEA...
A potem już poszło

Zuzina pupa :)


O Proszę czym nas uraczyła Ola :) Tak oto prezentują się pomarańczowe stworki w "akcji"
Dziękujemy mamie i modelce :)
Posted by Picasa

sobota, 12 lutego 2011

Brązowe kwiatki dla Zuzi

Takie to oto kwiatki powstały na raty przez ostatni tydzień :) Pieluszka dedykowana dla Zuzi, węższa w kroczku :)

 

Posted by Picasa

poniedziałek, 7 lutego 2011

taka mała próbka...

Czyli jedno zdjęcie na próbę i ogólny pogląd tego co spod mych rąk wychodzi :)

Dzień dobry :)

Jakby tu zacząć?
Oki.. będzie szybko, bo oczywiście czasu brak.
Blog ten powstał w celu podzielenia się ze światem, tym co tworzę :)
W tym momencie w dużej mierze moje zboczenie dotyczy szycia pieluch, stąd w ogóle pomysł.. Ale kto wie, co jeszcze powstanie :)

W każdym razie szablon, wygląd do dopracowania.. (żeby nie było)

Witam :)